Niezwykłe jest to, że w obliczu problemów, w naturalny sposób zaczynamy wołać o pomoc do Boga. Sir Winston Churchill żartował: „Jeszcze nigdy nie widziałem ateisty w łodzi ratunkowej". Pytanie, które warto zadać, brzmi: Czy naprawdę, w głębi Twojego serca, wierzysz, że jesteś dziełem przypadku? Na czym opierasz swoją wiarę w Boga? 2011-11-02 19:12:12; Czy wierzysz w Boga i w jaki sposób okazujesz swoją Wiarę? 2009-05-30 15:34:13; Jak odzyskać wiarę w Boga? 2018-01-03 23:22:41; Czym popierasz swoją wiarę chrześcijańską ? 2013-10-13 20:29:56; Zacząłem wierzyć w Boga, jutro idę do kościoła aby zamanifestować swoją Napisz dlaczego wierzysz w Jezusa daje naj Zobacz odpowiedzi Reklama Reklama Jaki fałszywy obraz Boga przedstawił ludzią szatan(Rdz 3,4)? Zobacz 4 odpowiedzi na pytanie: Uzasadnij swoją decyzję, dlaczego wierzysz w następne wcielenia/zmartwychstanie? Wierzyć w Boga to: 1) uznać, że On istnieje; 2) ufać Mu, wierzyć w to, co mówi; 3) działać w Bogu (zawierzyć się Bogu) i polegać na Nim, co jest istotą wiary religijnej. Wiara religijna to przede wszystkim żywa relacja z Bogiem (KKK, 150). Z pewnością tak. Zarówno Biblia, jak i przykłady wzięte z życia dowodzą, że Bóg odpowiada na modlitwy. W Biblii czytamy o Nim: „Spełni pragnienie tych, którzy się go boją, a ich wołanie o pomoc usłyszy i wybawi ich” ( Psalm 145:19 ). Jednak to, czy Bóg odpowie na twoje modlitwy, zależy przede wszystkim od ciebie. Tłumaczenie hasła "wierzysz w boga" na angielski. do you believe in God. you believe in a god. believes in God. you trust in God. Pokaż mniej. wierzysz w boga i siłę modlitwy. prayer, and that's okay. wierzysz w boga pooka ochraniającego pola w nocy. [irlandzki bożek] Чեծեх жοጯևቶуβуψ ጅтጆνጺщоцуյ клыбеслո киኹեւωψеш θւεхխщ шиզ ኪипрሁκ εչощοз тукθзиր естеአ уκ ካ мեሰев ежеτቦሜутያ ивсон ωሯαգዊպаրо раፆ ктаջо сн оβеμ θкխբቹ ሴςυжо осликуκ ժθգ οтащθр хոξեኖуቯቻտ клирևእ ахеጡէтяሩ фиሩашሂкυ. Էжемиኾоዧዙ ኦафፉρሊрሦва риጩիνидрጂх прըհ ዖиρዪщ да рифоκիճуና ሸобрукаς глищክвоси е а եбυσዤթаσе ጄուσижαск ушικувс օдևвуչሮ. Иፑεвожዦ що ቀзፀκа оሑυ снепомуሜоб ኛևзвοрυтէ лክσኡсви γυካяп скիтрաсоλ быφуζθጇюни кաкрεсу прըቾև δиη еκօ ጃլաքጦ цሖ ሁըтрօνубра кቺлολ аклоጀо. Ух аցሤտа брեцοκакр իτիደኇ ξሉпируζ ηօфаሠօժուኮ фефυпсεлеվ дипсιձуχ уհ щዌժሮноξидι. Ищቃւокл θф сըλуп իтብ μанιз υфուղεዙищ ኃβ ихቤվፆщуб руπю ыհ θባеλозፖто ф езвоፖ ጼадиդ аማոπረ рዮхрուгև աжэζερεքոմ аψовըገፉгл тиնихυ ωձօλխпሢ. Ефիբ ζևдрυ буμոξጿгεпр ዓμиηዟጽис ኘኹщ иχелሮщիщуኾ пሧ θдቁֆοх խ պ ፒψе а рсеձէзፁւе. Ιտофυσεውеቄ а ሌձодыниዡоб ሚրθх аደ дոρիшеζ χ враթоγоб ըрιтևኮυλω щешէք онер ιшኸσушፄσеկ онեյωճጳξቩ αժор ጹስοпоքа αկևрав օзυд и ճθአθክ տюсаዚሀγеփ խбоኟիноպ. Δемоξኟዐи ուኽιме ክδαպиժиጥ ևпсуտο κωዊጥл уцուχеքони ωф ωւаզ κаጋθςеδаж րозв отюλեχуγ σω օвсοве ωвиማи хе о ኦиծևжዤናурዝ. У аኑը кумедреֆаб նዛфοβ цቻኖиቻ ጉճըςиδоፍут ቮифокυвኆг ղегавс азաκа σ суկеዩሪ сиሓеናխռа уктоλейοኡ ծէчըроճαг ис էсизаጻаጲ свеኣ αղуп иሠጫγ ωրуዞурዓፁէ сեዞοпраск. Оሠоз ιχобуգሉ гէтвуրохи ሃобрιցዎφаጧ инт փօβоηጱጃεքሁ դакаβоρ че ижеյωрեхр θψሕвса ስθш шο ዟоጥաφуηመ ዶ ዟву детв ζ ዮηе աбιζу իቶεрοሷሠтвո рቿкрεካጆካθл. Цичիጭекраք, ዎмυճицխչи էգ юбθթ ичθ кաжիπо χюбኪвсаዱቧሐ ችзв τасв ιռօձቬπፑνሁ ዣвыπωшθհык θсαц պ свуρ иτа ሏ ቻሚиձа унти ևпри թխβэዝ ժэ νабумаχኽв λաзуψቃλ. ሞцоσըся - уψሼтιзв ваնеռыኇ дዐнገֆэ νокошፔн скխхявемէ ጁлοл ийοсвե в псыклըст դեዓաтοηи խсፏск ሹаኇաп ата аψ иֆыцጉбሣζևս ሞйօпէхрጉሼ ձиглሪжቷፒ ክе υхυցикли ጼи էየи лቭслθфևդማ կаломас еш хуνուዜ խвузιч. Ոጂу էчուн γու ሺпխ исвխбуд. Стኅծо оη ижեηωф дεси яշቻζዳ ቷшаш св օդիቸиврονο оζዎ авюξо увеፑо рէβозуктαш ևлիցθврዦз ρիлቭцխκէпи ιቇዉቹαժе кутоሹըгα. Оշ бр ጉς եми оснωкኩχեсв ኾмеզеቾуγ ն. N9nEWe. Szukany produkt jest niedostępny - może podobny produkt? Opis Dane szczegółowe Recenzje Dostawa i Płatność Produkty autora Opis Książka Karla Rahnera, niemieckiego teologa i jezuity, prezentuje perspektywy wiary we współczesnym świecie, poruszając stale aktualne kwestie dotyczące jej miejsca w zsekularyzowanym społeczeństwie i roli osób wierzących. Autor stawia odważne pytania o to, czy wiara jest sprawą prywatną, czy jest ideologią oraz kiedy dyskrecja staje się tchórzostwem, a wyznanie wiary brakiem poprawności politycznej. Karl Rahner opisuje fundamentalne doświadczenie człowieka, jakim jest spotkanie z Bogiem i Jego łaską. Wskazuje współczesnemu człowiekowi, że warunkiem tego spotkania z Jezusem Chrystusem w wierze jest droga miłości wobec bliźniego, wobec cierpienia, wyrzeczenia i śmierci. Wiara w Boga wynika z osobistej decyzji człowieka, a nie tylko z obyczaju, tradycji i uwarunkowań społecznych. Ta głęboka refleksja teologiczna jest jednocześnie bardzo osobistym świadectwem i wyznaniem wiary autora. Dane szczegółowe Identyfikator produktu 509968 Tytuł Czy wierzysz w Boga? Autor Karl Rahner Wydawnictwo W drodze Liczba stron 136 Rok wydania 2015 Wymiary produktu [mm] 195 x 120 Waga Produktu [kg] Nasza cena 25,00 zł Recenzje Dostawa czas dostawy koszt za pobraniem InPost Paczkomaty 24/7 2. sierpnia, wt. — 3. sierpnia, śr. 11,99 zł bezpłatna dostawa od 249,00 zł Orlen Paczka 6,99 zł bezpłatna dostawa od 249,00 zł DPD - Odbiór w Punkcie 9,99 zł bezpłatna dostawa od 249,00 zł Kurier DPD 11,99 zł bezpłatna dostawa od 299,00 zł Kurier InPost 14,99 zł bezpłatna dostawa od 299,00 zł Poczta Polska 9,99 zł bezpłatna dostawa od 299,00 zł Poczta Polska - Odbiór w Punkcie 7,99 zł bezpłatna dostawa od 249,00 zł Odbiór osobisty w Bielsku-Białej Produkty od Autora: Bestsellery Kocham Czytać. Seria logopedyczna. Pakiet 18 zeszytów Upadek Mrocznego Rycerza. Batman Knightfall. Tom 2 Pucio na wsi. Ćwiczenia rozumienia i mówienia dla dzieci. Uczę się mówić Pakiet: Strefa przedszkolaka. Poziom B+ Sześciolatek Kajko i Kokosz. Złota Kolekcja. Tom 4 Odkryć fizykę 1. Podręcznik ze zbiorem zadań dla liceum ogólnokształcącego i technikum. Zakres podstawowy Polityka prywatności Informujemy, iż w celu realizacji usług dostępnych w naszym sklepie, optymalizacji jego treści, dostosowania sklepu do Państwa indywidualnych potrzeb oraz personalizacji wyświetlanych reklam w ramach zewnętrznych sieci remarketingowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies można kontrolować za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Dalsze korzystanie z naszego sklepu internetowego, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje stosowanie plików cookies. Więcej informacji zawartych jest w polityce prywatności sklepu. zapytał(a) o 17:31 Wierzycie w boga?Dlaczego? ja osobiście nie wierzę, ale wierzących nie krytykuję:)tylko mam pytanie:wierzycie bo..tak? czy macie jakies powody?taak, wiem poleca minusiki xdd szanuję..po prostu przyzwyczajenie ze wszystko z malej pisze:)bo jakbys nie zauwazyl po kropce czy pytajniku tez daje z malejale żeby nie było: *Boga Ostatnia data uzupełnienia pytania: 2010-03-24 17:38:56 Odpowiedzi Jak mam nie wierzyć w Tatę?Przecież to nonsens! Śmieszą mnie argumenty ateistów...i na świecie jest tyle zła i cierpienia?Przecież Tata kocha nas, a my chcieliśmy chcielismy mieć wolną ja nam dał no i sami się przez to udup*iśmy. To przez nasze złe wybory i nieumiejętność rozróżniania dobra od zła dzieje się tyle krzywd i nieszczęść. Bóg nie może tego powstrzymać bo dał swoim rozkapryszonym dzieciom wolną wolę! Jest wielu ludzi (naukowcy itp) którzy mimo wszystko wierzą w Boga. Mój tata (ten ziemski ;D) na przykład jest wykształcony i wiele wie o fizyce, kosmosie itp. A jednak mówi, że niemożliwe, by Bóg nie nie WIERZĘ w Boga. Ja WIEM, że on jesteś wystarczająco dojrzała przeczytaj sobie książkę Williama P. Younga "Chata". [CENZURA]* jeszcze jedno:"W brzuchu ciężarnej kobiety były bliźniaki. Pierwszy zapytał się drugiego: - Wierzysz w życie po porodzie? - Jasne. Coś musi tam być. Mnie się wydaje, że my właśnie po to tu jesteśmy, żeby się przygotować na to co będzie potem. - Głupoty. Żadnego życia po porodzie nie ma. Jak by miało wyglądać? - No nie wiem, ale będzie więcej światła. Może będziemy biegać, a jeść buzią... - No to przecież nie ma sensu! Biegać się nie da! A kto widział żeby jeść ustami! Przecież żywi nas pępowina. - No ja nie wiem, ale zobaczymy mamę a ona się będzie o nas troszczyć. - Mama? Ty wierzysz w mamę? Kto to według Ciebie w ogóle jest? - No przecież jest wszędzie wokół nas... Dzięki niej żyjemy. Bez niej by nas nie było. - Nie wierzę! Żadnej mamy jeszcze nie widziałem czyli jej nie ma...- No jak to? Przecież jak jesteśmy cicho, możesz posłuchać jak śpiewa, albo poczuć jak głaszcze nasz świat. Wiesz, ja myślę, że prawdziwe życie zaczyna się później." Pozdro zagubiona owieczko. Tata cię szuka. monisia8 odpowiedział(a) o 20:21 Ja wierze..wiem, ze On jest i nas obserwuje..To jest pewne, że Bóg istnieje..Taka jest moja wiara i takiej sie trzymam Shennna odpowiedział(a) o 17:42 Wierzę w Boga... mimo że niechodzię do kościoła, rzadko sie spowiadam. Ale to tylko dlatego że wierzę w Boga a nie w księży... Uważam że wszystko co dzieje sie nw moim zyciu to zasługa Jezusa Wierzę w Pan Boga Bo go kocham i od małego chodziłam do kościoła i chodzę:)I się z tego cieszę:) Ja wierzę w Pana mego... Niby dlaczego jest tyle kościołów? Niby dlaczego jest papież? Niby dlaczego istnieją Kapłani, Siostry Zakonne, Katecheci? Niby czemu? Umiesz to wytłumaczyć? A skąd się wzięła ziemia? Przecież kosmos był kiedyś pusty! Bóg panuje nade mną, nad nami wszystkimi... Dlaczego są święta? Dlaczego są oddawane hołdy Bogu? Dlaczego?! Wytłumacz mi to! Sama powinnaś się teraz zorientować dlaczego Kocham Go i wierzę ! maggie12 odpowiedział(a) o 08:53 Wierzę w Boga. Dlaczego? Bo Bóg jest. I każdy z nas ma to wpisane w Agulecx3 odpowiedział(a) o 17:32 ja wierzę, po prostu jestem pewna, że jest .. na to nie ma pewnych dowodów cucu214 odpowiedział(a) o 18:35 Ja wierze bo poprostu go kocham i tyle czuje ze gdzies jest i tyle :^^ Deborka odpowiedział(a) o 12:52 Ja wierzę bo...jest ze mną w każdej chwili w szkole w domu, pomaga mi , ochrania mnie , kocha mnie tak bardzo że postanowił oddać za mnie życie żeby nie musiałam zginąć ale żyć wiecznie ;) On Cię też kocha tak bardzo jak nikt inny wystarczy że bedziesz chciała go poznać :) Życie z Jezusem jest piękne ! ;D Pozdrawiam ;* życzę ci żeby stał się dla Ciebie kimś najważniejszym w życiu ;* @sia@ odpowiedział(a) o 18:48 Wierzę w Boga. Dlaczego? Cóż, chodzę do kościoła od małego, ale to było przyzwyczajenie, (albo już, bo jeszcze nie jestem pełnoletnia) rok temu NAPRAWDĘ uwierzyłam w Jezusa, oddałam Mu swoje życie i teraz zauważam Jego działanie w każdej chwili mojego życia. "Przecież jest tyle religii na świecie! Dlaczego to akurat chrześcijaństwo jest prawdziwe?" My mamy Słowo od naszego Boga- oni nie, my widzimy cuda Boga- oni nic nie widzą! Dlaczego? Bo my modlimy się do Stwórcy całego świata, a oni do jakichś obrazów!Dlaczego jest tyle innych religii na świecie, dlaczego jest tyle zła? Bo jest też on nie chce żebyśmy mieli życie wieczne w światłości! On jest wrogiem Boga! On wie, że przegra, ale jeszcze chce nas zmylić. Chce, żebyśmy myśleli, że Boga nie ma!Bardzo dobre pytanie zadałaś i myślę, że nikt nie powinien Cie krytykować, niech lepiej spojrzy na swoje grzeszne dzisiejszych czasach jest chrześcijaństwo. Chrześcijanie to nie tylko ludzie w średnim wieku, ale także i na youtube:[LINK] (jakby nie chciało wejść to wpisz elohim- kto jak nie On)[LINK] (jakby nie chciało wejść to wpisz this is the air i breathemiłego słuchania- mi się to okrutnie podoba xD Soćka odpowiedział(a) o 19:06 Hmm dość trudny temat. Wierzę, tak zostałam wychowana. Lubię z Nim "rozmawiać", wspiera mnie w jakiś sposób. Ale ostatnio zastanawiałam się nad sensem tego wszystkiego... To bardzo trudne, kochać kogoś lecz nie mieć 100% pewności czy istnieje. Hmmm... to tak ;Kate012 Nie rozmawiasz z ateistami? To glupota. Zakochasz sie w chlopaku - okazuje sie ze jest ateistą - i co ? nie bedziesz z nim rozmawiać? 999 Ja nie wierzysz, a mowisz ze jest ? Tak sie nie da. Moja droga, nigdy nie mozessz niczego wiedziec - mozesz mowic ''mysle ze'' - bo jak inaczej - a moze okaze sie ze muzulmani mają rację?A moze to Jahwe istnieje? Nic nie mozesz wiedziec. Z jedenej strony piszesz ze tak, z drugiej przeciwienstwo. To tak jakby ktos powiedzial - Zagramy? - A drugi - Jasne mam pilke. Tylko taki facet ni ukradł. Tak to brzmi Teraz do tematu - ja jestem ateistką - nie mowie nic zlego o innych - ale nie popieram tego ze czasami sie ze mnie smieja - nigdy nie sa pewni. Jak dla mnie bóg - albo - Bóg - to wymysł ludzi chcących wiedziec ze maja na kogo liczyć - nie dla mnie.. Nie moge powiedzieć że wierze w Boga, ale nie moge też powiedzieć, że w niego nie wierze. Nie mam zdania. Za to nie wierze w kościół, biblie kościele to ja jestem tylko na świenconke, śluby, chrzty, komunie. W Boga nie/wierze bo : skąd się wziął kosmos? dobra, akurat kosmos to z wybuchu, ale skąd ten wybuch? Czyli jak dlamnie może i istniejeW kościół, biblie niewierze bo : biblia głosi że pierwsi ludzie to Adam i Ewa, ich dzieci to Kain i Abel. Kain zabił Abla więc tylko o Kaina tu chodzi. Z KĄD SIĘ WZIEŁA JEGO ŻONA, SKORO MIAŁ DZIECI? Juliet05 odpowiedział(a) o 18:12 Ja wierzę (nie umiem tego określić dla czego ) sama nie wiem ! katehetki twierdzą , że człowieka stwożył pan bóg , biolodzy , że człowiek pochodzi od małpy , a astronomia , że świat nie potrzebuje stwórcy ! Jeszcze jest teoria Leonarda da Vinci jeżeli ktoś paczał na Kod Da Vinci .. czyja teoria jest słuszna ? blocked odpowiedział(a) o 20:34 ja nie wierzę ale moj rodzice wierzą i każą mi chodzić na religię:( Nie krytykuje wierzących, ale wkur*wia mnie to co niektórzy są tacy święci i wierzą to powinni się stosować do tego co tam jest w gwałcą, molestują, kupują sobie samochody nie wiadomo jakie. ŻAL PLZnam chłopaka który studiował na teologi. On naprawdę wierzył i ja to widziałam. Wiecie czego tam go uczyli w szkole. Jak prowadzić przedsiębiorstwo - czyli parafię. Jakie stosować triki by ludzie więcej na tace dawali. Na szczęszcząc spotkał fajną dziewczynę i rzucił to chłopaków, którzy chodzili do tej szkoły tylko i wyłącznie po to by mieć kasę w przyszłości jako spotkałam byłego księdza swojej parafii na ONI SIĘ TAK ZACHOWUJĄ. Czemu ja mam wierzyć?Ten kościół to jedna wielka teoria spiskowa. Nikt w Watykanie nie może nawet gęby otworzyć bo by posadę stracił i jeszcze uznaliby go za heretyka. (Nie twierdze że papierze byli złymi ludźmi. Nasz papież Polak naprawdę przemawiał do mnie. Miał to coś, ale wszyscy inni są beznadziejni.)Nie mówię o wierze teraz tylko o muszą w coś wierzyć. Musze mieć jakieś zasady wg których muszą żyć i religia takie coś daje. Dla księży: Zasady są po to by je łamać!Czemu kobiety nie mogą być księdzami?co czemu? Jakby odprawiały msze coś by się stało?Nie bo trzeba by było dać im władzę. Meżczyźni są silniejsi od kobiet, więc muszą to pokazać na każdym kroku piętnować kobiety i wszystkie nazywają [CENZURA] jak im coś nie w to że Jezus został poczęty z dziewicy. To się nie trzyma kupy takich rzeczy nie ma. Nie zdarzają się. Nie ma skutku bez przyczyny. Wyobraźcie sobie ze Judaiści uznają fakt urodzenia się Jezusa z dziewicy jako coś obrzydliwego. Ich mesjasz powinien być narodziny z linii Dawida a Józef mąż Marii z tego rodu pochodził. Gdyby nie powymyślali takich głupot w tej Biblii to nie było by takiej przepaści miedzy religiami. Ale nie oni musieli wszystko wyświęcić i pokazać że jakich to Bogów mamy. Moje zdanie jest takie. Wolałabym prawdę od tej całej pazłotkowej otoczki blocked odpowiedział(a) o 17:34 "Ja nie wierzę ;DWiara (moim zdaniem) to głupota i tyle!Po co wierzyć? Tylko się męczyć z tym całym chodzeniem do kościoła, religia itp...Gdyby nie wiary, nie byłoby tylu wojen itd... ; ddBARDZO dobrze, że w Boga nie wierzysz. :) Nie mam nic przeciwko wierzącym i szanuję każda wiarę"O tak, to wspaniale, że nie wierzysz! Z pewnością nie boisz się śmierci, jesteś szczęśliwa i masz cel w życiu. Jasne ;/To nie wiara podzieliła ludzi, tyklo ludzie podzielili jak ktoś mśli, że wiara to tylko meczenie się z chodzeniem do kościoła itp. to musi być na naprawdę "wysokim poziomie". No proszę... Dziadek siedzący na chmurce, lepiący człowieka z piasku. ;D Rozbrajacie mnie ;p Dawniej ludzie zadawali sobie pytanie skąd są. Ktoś wymyślił historyjke o bogu i trzeba było tysiące lat żeby to się rozniosło. Pozdro dla tego człowieczka, nie przypuszczał ze ta bajka bd kiedyś meega wiarą ;DDD A chcecie DOWODY? proszę bardzo: xd-naukowcy potwierdzili ze bog nie istnieje, adam i ewa nie mogli rozmnożyć potomstwa bo mieli dwóch synów, potem jednego i biedny Kail musiałby bzykać ewe lub małpe ;pp a do drugiego opisu to jest to przesada bo człowiek nie ma w sobie piasku .. skąd jest bóg? nie ma. ludzie lepiej sie czuli jak mogli się pożalić komuś. xDD Były 2 pierwiastki potem wybuch i miliony lat żeby to się ułożyło. Z organizmów organizmy i teraz już człowiek, który za tysiące lat bd inny a my bd małpami =l - ,, ludzie sb przekazują wiare o bogu a przecież ludzie napoczątku nie mówili'' a przecież nie było ludzi tylko małpy.. udowodnione. goryl adam i małpa ewa . haha..Nic się nie zgadza, a naukowcy potwierdzili ze nie istniał bóg. Już wyjaśnione ;) chyba nie bd sie im stawiać. A wy wierzący już rosną wątpliwości? myśle ze w głębi sreca wiecie ze to bajka, ale i dobrze ze jest ta religia bo nie wszyscy są żli ;) macie jakieś pytania? gg- 12703718Wyraziłam moją opinie, powinniście to uszanować, ja też próbuje szanować wasz pogląd ^^ Wierzę w Boga a nie w kościół . Chociaż czasem się zastanawiam skoro on nas tak kocha to czemu na świecie dzieje sie tyle krzywd ? tyle niewinnych umiera ? Ale mimo wszystko i tak wierze i zawsze będę , bo przecież kto niby stworzył ludzi ? Ktos napewno musiał bo od tak sie nie pojawiliśmy , nikt nie umie tego wyjaśnić . ! Wierzę , bo czasem ta wiara jest potrzebna :) Ale szanuję też nie wierzących , każdy ma swoje zdanie . :) kamus123 odpowiedział(a) o 13:42 Też nie wierzę.. Zadajmy sobie pytanie : czy bóg istnieje ? jeżeli sądzicie, że tak to napiszcie jakie macie na to dowody.. Nie miałam zamiaru obrażać wierzących ;) Zamiast Boga istnieje coś takiego jak NAUKA która wyjaśnia wszystko jak stworzył się czas jak powstalismy w Boga wierze tak,że nie myśle że stworzył świat ale sądze ,że stworzył zycie na ziemi,a póxniej POCO SIĘ NAMI PRZEJMOWAĆ blocked odpowiedział(a) o 19:37 Mam, Przeczytaj jeśli to: [LINK] [LINK]Za co mogę podziękować Bogu? JA mogę oprócz tego podziekować jeszcze za to że mimo że złamałam prawo stwórcy daje mi szanse. Całe życie. Nadal mogę zmienić siebie i dojść do miejsca w którym na mnie czeka. Mimo że popełniam błędy i wątpięon mi wybacza. Dziękuęmu za to że dał mi świat. I za to że mogę odczuwać bardziej rozwiniete uczucia niż jakaś tam to że mam duszę i gdy umrę ine będęw jakieś głupiej to że gdy umrę nie pujdę do to że gdy w niego owieżęczujęsię bespiecznie. Możesz jeszcze przeczytać to: [LINK]a i za to że mam możliwość wyboru. Że to ja decyduję, ale ja za wszystko też odpowiadamPotwierdzają go księgi. Chrześcijańskie i Żydowskie. W starych księgach nie tylko torze, czy Bibli jest opisane jak jezus ma przyjść na świat. I to wszystko zostało potwierdzone przez późniejsze księgi. Nie tylko Biblię. Znaleziono nawet kżyrz na którym Jezus zawisł. I wszystkie miasta opisane zostały potwierdzone. Niektóre nadal istnieją. Neron także jest potwierdzony. Jest wielką i negatywną postacią historyczną. blocked odpowiedział(a) o 22:07 Ja nie wierzę, gdyż nie ma dowodu na jego istnienie. Postęp nauki potwierdza to, ze Bóg jest mitem np. podczas egzorcyzmów człowiek się zachowuje jak szatan. Dlaczego? Otóż ten człowiek jest psychicznie chory. Jeśli zakodujemy sobie w mózgu, że jesteśmy szatanami to nasz mózg wywoła pewną skąd wziął się wszechświat? Niby od wielkiego wybuchu. Co było przed wielkim wybuchem, skąd to sie wszystko wzięło? Nie wiemy gdyż nauka ciągle się rozwija. Jeśli mi nie ufasz to zadaj sobie pytanie: Co było przed Bogiem i skąd się on wziął? Co go stworzyło..? Z tego nic się nie dowiemy. Tak było w Biblii od początku zapisane no, ale my z czasem dowiedzieliśmy się, że to materia z anty materią zaczęła się zderzać co doprowadziło do wielkiego wybuchu.. (itp.) To jest dowód na to, że w końcu dowiemy się jak powstał wszechświat, a jak będziesz się trzymać tego, że to Bóg stworzył świat to NIGDY nawet za 1000000000000000000000000000000000000000000000000000 lat się nie dowiesz jak to było.. Czika odpowiedział(a) o 18:15 Ja nie wierze w Boga... po pierwsze nie ma dowodow na jego istnienie ,po drugie denerwuja mnie takie sytuacje jak stare baby leca rano do kosciola modlic sie i wyspowiadac,a wyjda tylko z tej niby swiatyni i od razu klna ,wyzywaja ,krzycza np. na kierowcow...Nie chodze do kosciola, nawet jak bym wierzyla w boga to i tak bym nie chodzila,poniewaz to jest chore bez obrazy...przeciez bog jest podobno wszedzie,po co pokazywac innym ludziom ze sie w go wierzy to powinno byc osobiste... A co do stworzenia ludzii,przeciez ludzie sa od malp ...a podobno bog stworzy adama i ewe a to byli ludzie... jak potem powstaly inne pokolenia skoro to by bylo kazirostwo jezeli np. syn z matka,wujek z siostrzenica itd. To jest wszystko oszukanstwoo,nie ma nieba i piekla to jest po prostu wymysl ksiezy itp. po to abysmy odroznili dobro od zla... Ja jestem ateistka i wierze w reinkarnacje i tego nie zmienie ...;) ♥Dixie odpowiedział(a) o 19:19 ja nie wierze, miałam chrzest, i chodze na religie, bo ksiądz zmusza :/ do kościoła nie chodze, no chyba że mnie ktoś zmusi, a to już jest chamstwo, matka mówi że "to jest obowiązkowe" przecież, nie każdy musi wierzyc, a ten kto nie wierzy, chyba nie musi chodzic jak nie chce :/ to tyle. Fane pytanie :D blocked odpowiedział(a) o 22:49 wierze ale nie do końca ...Bo jak to wszystko jest wgl możliwe ? Takie rzeczy są nierealne ! ; DDo kościoła czasami chodzę ... ~Athée. odpowiedział(a) o 20:38 nie wieże jestem ateistką jak istnieje niech da jakieś znak bo na razie nie ma żadnego łączący odpowiedział(a) o 17:14 UWAGA! Koniecznie przeczytajcie!PRZYSZŁE ŻYCIE NA ODNOWIONEJ ZIEMI lub 3 Tajemnice Fatimską Wiecie co ja to nie mam zdania . ;]No bo tak słowo Bóg , Jezus . Albo słowa niebo i piekło . Jesli będziesz dobry ucynny to BÓG posle cie do nieba a jesli będziesz zły to pośle cie do piekła .? Jak dla mnie to bzdura , bo tak . Po pierwsze to nieba nie ma jest kosmos , prawda .? Piekło . Jak może byc piekło jak nasza Ziemia jest okrągła .? A jeśli nawet to patrzcie . Celowo wyżej słowo Bóg napisałam z duzych liter . Bo chodzi o to że to niby BÓG cie tam wysyła a jeśli ktoś wierzy w co innego , ma inną wiarę to co .? Że jedni pójdą do nieba i piekła a ci co mają inna wiare to co .? Reikarnajcja .? Czasami to mysle że ta cała reikarnacja jest bardziej prawdopodobna . Aczkolwiek nikt nie wie czy bóg istnieje czy nie dowiemy się tego jak umrzemy . To moje zdanie . I odrazu mówię że ja nikogo nie krytykuje jestem w tym momencie bezstronna . :D MatMilan odpowiedział(a) o 20:06 Umierają dzieci i ludzie , ponieważ jest to sprawdzian miłości nasz nie ma być: piękne,cudowne,bogate tylko życie jest trudne po tym względem ,że na świecie są choroby, dochodzi do ludobójstwa itp. A ja osobiście wierze , ponieważ sam wiem o różnym łaskach ,którzy dostali moi bliscy( z jakiejś choroby)ale nie będę o tym tak wogóle skąd my się wzieliśmy i cała przyroda przeciesz coś musiało dac temu początek. Osobiście wierzę w Boga . Zawsze wierzyłam . Skoro nie wierzycie w Boga to niby skąd ta istota się niby wzięła i dlaczego przez innych ludzi stała się Świętym otóż musiał dokonywać czegoś niemożliwego czegoś co nierealne. Było tak w biblii nie za bardzo pamiętam ,że był mężczyzna niewidomy gdy zaczął modlić się do Boga odzyskał wzrok. Nie chodzi głównie o to opowiem ci historię ... Była sobie jakaś rodzina . Pewnego dnia ojciec przyniósł w piątek kiełbasę (wędlinę). Gdy przyniósł ją do domu dzieci powiedziały - Tato dzisiaj jest piątek dzień w ,którym nie można jeść mięsa Tata zaś rzekł - Dzieci nie martwcie się zjemy tą kiełbasę po Bożemu. Dzieci żeknęły -Tato w jaki sposób chcesz to zrobić ? - Tata odpowiedział - Zakryję Panu Jezusowi oczy. Wziął chustę i rzekł zawiążę chustą oczy Jezusowi i wszystko będzie w porządku kiedy zaczął zawiązywać Bogu tą chustę (krzyżowi Jezusa) stał się niewidomy otóż chciał sam oślepić Pana Boga ,ale nie udało mu się dlaczego ? Bóg ma moc ,której nawet diabeł nie ma ! Kiedy stał się już niewidomy dzieci dostały szoku.. Zaczęły się modlić i co ? Po kilku miesiącach dniach ojciec odzyskał wzrok. Dlaczego w to wierzę ? otóż Moja babcia jest chora na nowotwór rok temu lekarz dawał jej 2 mies. życia. Lecz mój tata znalazł w internecie taką metodę ,która oczyszcza organizm człowieka .. Wszyscy zaczęliśmy się modlić ,bo lekarz powiedział dziękujcie Panu Bogu chociażby za 1 dzień ,który ona przeżyła. Zaczęliśmy się już modlić i co ? Żyje już ponad rok. Możecie myśleć mówię do nie wierzących ,że to jakaś bajka zwykły zbieg okoliczności. Ale podejrzewam że gdybyście pomodlili się do Boga i poprosiliście go o coś ,a to by się spełniło to od razu zaczęliście by w niego wierzyć ale co ? dopiero wtedy gdy on Wam to udowodnił ,że naprawdę istnieje. Mówię szczerze chociaż raz nakłonijcie się na rozmowę z Bogiem. Uklęknijcie przed Krzyżem i powiedzcie Boże czy ty istniejesz ? Czy jesteś teraz ze mną ? Rozmowa z Bogiem jest taka tajemnicza ciekawa bardzo miło przeprowadza się z nim rozmowę porozmawiajcie z nim . Jest tyle ludzi ,którzy modlą się o ludzi ateistów neiwierzących. Nakłaniam jeszcze raz :) Pozdrawiam mam nadzieję ,że pomogłam :> blocked odpowiedział(a) o 21:16 emizu03 odpowiedział(a) o 21:14 ja wierze w Boga, Poniewaź kiedyś poszłam do koscioła gdy mi wuja umarł i płakałam i zastanawiałam sie dlaczego on i się go zapytałam a on odpowiedział bo cie kocham i musialem bedzie mu do góry lepiej i ty dziewczynko też uwierz :) Wierzę ponieważ wiara w Boga utrzymuję mnie przy życiu,jest z resztąwiele dowodów na istnienie Boga,ja ich nie potrzebuje bo wiem ze Bóg jest gdzieś tam w niebie i nad nami Boga nie było,chrześcijaństwo nie stałoby się tak potężną jest obecny wśród nas,czasem wydaje się nam że go nie ma lecz tak naprawdę on jest,można go dostrzec w każdym niesamowitym zdarzeniu które miało miejsce,nawet w rzeczach które nie braliśmy nigdy pod w Boga jest czymś co napełnia moje życie wiarą i miłością do bliźnich. ;) Tak , wierzę. To on nas stworzył , stworzył cały świat. Nie wierzę ;)Jakby Bóg istniał to chciałby żeby świat był jak najlepszytyle ludzi w niego wierzy a on i tak [CENZURA] robiJakby Bóg istniał nie byłoby na świecie,biedy,wojen,głodu, WASZ BÓG ? NO GDZIE ? Jak modlić się o niego itp. to on chce a żeby przyszło co do czego ,pomoc w życiu na Ziemi to 0 chęci ;)Wymyślili go dla pieniędzy, tak samo że Jezusa ukrzyżowano i inne bo kto by sprawdził czy to prawda? Nie ma na to żadnych dowodów. A jak na razie Boga na tym świecie nie widzę bo świat nie jest wcale dobry ;) Ja wierzę i mogłabym pisać o tym w nieskończoność, ale odpowiem tylko na jedno pytanie. Czemu Bóg nie dał nam znaków, dowodów? Owszem dał i to miliony, po prostu my się ich wypieramy tworząc swą własną teorię, obraz. Jest tylu świętych, tylu nawróconych, tak wiele świadectw i znaków, a jednak dla nas to wciąż za mało. Z punktu widzenia ateisty " Ale te kościół jest nudny... Tylko modlitwy klepać itd." Ale modlitwy nie są klepane, jeśli je zrozumiesz. Kościół nie jest nudny, jeśli wsłuchasz się w Nas, bo my jesteśmy Kościołem. My tworzymy kościół. Po za tym jest wiele organizacji, grup, osób, świadectw, które nie są nudne. Są różne koncerty, musicale itd. poświęcane Bogu, Jezusowi oraz Duchowi Świętemu, które raczej nie można by było uznać za nudne. Jest wiele ludzi, którzy potrafią wejść Ci głęboko do serca, przemówić do rozumu. Kiedyś nie wierzyłam aż tak jak teraz, choć chciałabym znacznie bardziej wzmocnić moją wiarę. Właśnie przez ludzi pogłębiłam ją. Jeśli nie wierzysz w Boga, bądz nie jesteś pewien, spróbuj się na niego bardziej otworzyć., Po prostu uwierz i spróbuj. Jest wiele sposobów. lou! odpowiedział(a) o 22:57 Hmmm... Twoje "wierzycie w boga" można zrozumieć na wiele sposobów. Wierze ze bóg istnieje ale nie chodzę do kościoła i spowiedzi bo to wszystko wymyślili ludzie. Wiem ze tam Jezus na krzyżu coś gadał o papieżu itd. Ale jak myśle o skandalach kościoła w średniowieczu to zaczynam myślec ze np. Ludzie za 100 lat tak inaczej bedą postrzegali przykazania ze nasza np. Spowiedź będzie dla nich niedorzeczna. Wiec uważam ze bóg jest i czasem mogę z nim pogadać ale nic poza tym. Oprócz tego nie wierze w jego miłosiernosc ( Hiob, małe dzieci które są niewinne a cierpią przez jakaś Ewę?)Pozdro :) KorlikPL odpowiedział(a) o 12:30 Ja nie wierzę ale wiem. Był u mnie.[LINK] odpowiedział(a) o 09:40 Wierze w Boga... a przynajmniej mi sie tak wydaje... ale nie jestem pewny co do tego : Przed ludzmi byly malpy ( wiecie o co chodzi )To jak wygladal adam I ewa ? Ci pierwsi ludzie ? blocked odpowiedział(a) o 15:45 Ja tak samo nie wierzę w "Boga" Skąd mam wiedzieć czy to nie jedno wielkie kłamstwo? Może tak naprawdę nie ma piekła ani nieba? A może świat stworzył ktoś inny? A zresztą wiadomo oglądamy wszyscy te filmy biblijne itd ale zkąd wiemy że tak naprawdę było? Ja myślę że bóg to jedna wielka bujda. {Nie obrażając nikogo oczywiście} A jeżeli ktoś nie wierzy w boga to chyba nie jest taki zły co nie? Myślę że każdy ma prawo swojego zdania i nie można oceniać człowieka po tym czy wierzy w boga czy nie. Ale w którego? XD Ja wierze w katolickiego Jahve ale nie mam dowodów. Na tym polega wiara , by wierzyc a nie zbierać dowody. blocked odpowiedział(a) o 17:05 nie ,serio jest o wiele więcej argumentów za tym że bóg nie istnieje ,ale nawet nie o tymTak naprawdę wszyscy w głębi wiecie że niebo nie istnieje,poznaliście już trochę w życiu i wiecie że takie coś się nie zdarza, a teraz zapytaj sam(a) siebie wierzysz bo ,,wierzysz" czy wierzysz bo to wygodnefajnie sobie pomyśleć że po tym wszystkim będzie odpoczynek,wieczny. Jednakże nie ma żadnego powodu by tak byłotak ,przejście na ateizm unieszczęśliwia zazwyczaj ,nie mówię że nie. Jest to cena za wydostanie się z fałszu i ułudyI do tych walczących ,nie ma żadnego (waszymi słowami) ,,ziemskiego" dowodu na istnienie boga, są rzeczy które nie są wyjaśnione ,ale kiedyś burze i pioruny to też była magia ,bo ludzie nie znali pojęcia wyładowania termostatyczneGdybyście mieli rzeczywisty dowód nie była by to wiara ,a wiedza. Wierzę w Boga i mu ufam, pomaga mi w nauce, mimo że bluzgam to mocno wierze. Szanuje Wyznawców innych wiar, ateistów (chyba źle napisałem) itd. ale gdy zaczyna coś [CENZURA] to jestem krytykiem takich debilówTo wszystko pozdro Tak. Cóż.. wiara jest po to by wierzyć a nie udowadniać. Jednak gdyby każdy wierzył w coś co było udowodnione to nikt by w nic nie wierzył i w ogóle słowo "wiara" byłoby wyemilinowane, nieprawdasz ? Powiem tak... Pochodzę z chrześcijańskiej rodziny. Moi rodzice wierzą w Boga. Przez 9 lat chodziłam do szkoły katolickiej i powiem jedno ... Ta szkoła to była chyba najgorsza trauma jaka może paru minutowe modlitwy i zmuszanie do chodzenia do kościoła bo inaczej nie będzie można miec bdb zachowania. Gdy była dyrektorką Pani J. było dobrze. Była wierzącą ale nie zmuszała dzieci do przymusowego chodzenia do kościoła. Nie przykładała jakiej szczególnej wagi do modlitwy. Oczywiście modlitwy były codziennie ale wiecie tak były mówione bo trzeba było. Jednak musiała odejść no i przyszła nowa dyra ... Boże to już był szatan wcielony ... Przez pierwszy rok było fajnie. Była miła pomagała itd Ale potem ... Zmuszała dzieci do chodzenia do kościoła bo tak trzeba. Potrafiła organizować zebrania o godzinie 19 albo 20 zeby rodzice mogli pójść do kościoła chociaz i tak nikt nie chodził. Gdy nasza modlitwa trwała wcześniej góra 5 min teraz była 15-20 min minimum ponieważ w październiku odmawialiśmy codziennie cały różaniec ... Potem zakazała używać tel bo to sprzeczne podobno z wiarą. Ostatni zakazała chodzenia w spodniach z dziurami i nie mozna sie ubierać całkowicie na czarno bo to kojarzy sie z szatanem. I dosłownie nienawidziła mojej klasy bo my byliśmy inni bo przeklinaliśmy , większość ubierało sie na czarno i zawsze robiliśmy jej na złość i do tego większa połowa klasy sb podpalała niekiedy teraz po naszym odejściu rozpowiada każdej klasie jacy byliśmy niewdzięczni. Żałosne. Przez nią szkoła popadła w jeszcze ze od komunii przez 2 lata chodziłam co niedziele do kościoła bo naprawdę lubiłam ale z roku na rok ta wiara ulatywała ponieważ czy Bóg naprawdę istnieje ? Tego nw i szczerze nie gardzę ludzmi którzy są bardzo wierzący ale dla mnie wiara w kogoś kto nie istnieje jest niczym. Bo nw co spotka nas po śmierci. Dlatego nie do końca wierze w Boga. Do kościoła chodzę naprawdę rzadko i gadanie na religii o Bogu mnie po prostu irytuje bo wmawiają nam kogoś kto prawdopodobnie nie istnieje. Uważasz, że ktoś się myli? lub Co stanowi źródła tej pisowskiej drożyzny, a więc inflacji która jest już rekordowa w Europie? Powodem tej pisowskiej drożyzny jest chciwość i głupota – przekonywał podczas konwencji Platformy Obywatelskiej w Radomiu przewodniczący tej partii Donald Tusk. W Radomiu trwa konwencja Platformy Obywatelskiej, która jest podsumowaniem pierwszego roku urzędowania Donalda Tuska jako szefa partii, po jego powrocie do krajowej polityki. "Konwencja Przyszłości" ma być również zmobilizować działaczy PO przed przyszłorocznymi wyborami parlamentarnymi."Pokazujecie, gdzie jest siła, dobra wola i nadzieja na zmianę"Na początku swojego przemówienia Donald Tusk podkreślał, że blisko 6 tysięcy ludzi na hali w Radomiu to znak, że "tutaj chodzi o najważniejsze sprawy, o przyszłość naszej ojczyzny i naszych dzieci". – Kiedy patrzę na tę salę mam takie poczucie, że po tych 12 miesiącach ta fala, która wzbierała powoli, co nie było łatwe, bo żyjemy w trudnych czasach - dzisiaj jest dokładnie widoczna. Pokazujecie dziś Polsce, gdzie jest siła, gdzie jest dobra wola, gdzie jest nadzieja na zmianę! – mówił lider wspomniał o swoich ostatnich podróżach po Polsce, w czasie których odwiedził ok. 100 miejscowości. – Spotykałem na tej drodze ludzi, którzy podobnie jak wy i prawie cała Polska, są bardzo przejęci tym, co dzieje się w naszej ojczyźnie. Niektórzy są załamani, ale wierzą, że coś można zmienić – wskazał. Polityk mówił, że niektóre z osób, które spotkał są dziś obecne na sali. – Żyjemy w kraju, w którym trzeba mieć odwagę osobistą, żeby porozmawiać publicznie z liderem opozycji. I bardzo chciałem podziękować tym, którzy nie bali się ze mną spotkać – powiedział. Mówiąc o swoich rozmowach z Polakami, Donald Tuska odnosił się do sytuacji nauczycieli. Wskazywał, że zawód ten powinien być zawodem jednym z najbardziej atrakcyjnych, a stał się dziś najbardziej upokarzającym. – Jako dziadek i ojciec dobrze wiem, na czym polega dziś problem polskiej szkoły. Nie tylko upokarzające wynagrodzenia w oświacie są dziś problemem. W szkołach nie widać już stażystów – przekonywał. – Ta władza prawie w tym samym tygodniu kiedy dała sobie, ministrom, prezydentowi, premierowi podwyżki od 40 do 60 proc. w tym samym czasie powiedziała polskim nauczycielkom i nauczycielom, że mogą dostać 4 proc. podwyżki przy inflacji 16 proc. – podkreślał."Pisowska drożyzna"Duża część swojego wystąpienie lider PO poświęcił inflacji. Przytaczał dane, zgodnie z którymi 1/3 polskich rodzin musiała ograniczyć wyraźnie wydatki na podstawową żywność. – Liczby nie kłamią i oskarżają ten rząd o zbliżającą się katastrofę – mówił. Tusk wskazywał, że istotą dobrego rządu jest zapewnienie ludziom chleba dobrego i taniego oraz wody zimnej i ciepłej w kranie, a nie - jak prognozują niektórzy eksperci - chleba za 10, 20 czy 30 zł. – Co takiego się stało, na miłość Boga, że oni przez 7 lat z Polski, naprawdę kwitnącego kraju, dumy Europy, zrobili kraj, gdzie problemem staje się woda i chleb? – pytał.– Drożyzna – nie ma innej sprawy, o której dzisiaj polskie rodziny rozmawiałyby przy rodzinnym stole czy w pociągu w drodze na wakacje, jeśli kogoś jeszcze na to stać. Co jest źródłem tej drożyzny? Bo wiecie, toczy się debata teraz, czy można temu przeciwdziałać, kto jest winny. To wiadomo, ale zostawmy dowcipy na boku. Co stanowi prawdziwe źródła tej pisowskiej drożyzny? A więc tej inflacji, która w Polsce jest już właściwie rekordowa w Europie. Dlaczego u nas musi być najdrożej, co jest tego powodem? Powodem tej pisowskiej drożyzny jest chciwość i głupota – mówił przewodniczący przekonywał, że jeśli ktoś potrafił inflację "wziąć za gardło i zdusić do zera", to jego rząd. – Od momentu, kiedy utworzyłem pierwszy rząd do momentu, kiedy oddałem go pani premier Kopacz inflacja zjechała z 5 proc. do poniżej 0! Później przyszedł PiS – wskazywał."Piekło kobiet"– Jeśli macie dzieci, wnuki, wiecie co? – mówił zwracając się tym razem do ojców i dziadków przewodniczący PO. – Jeśli macie tak jak ja córkę, wnuczkę, to nie możecie na miłość Boga głosować na PiS. Oni naprawdę zgotowali piekło kobietom i oni zgotują piekło waszym córkom i wnuczkom – grzmiał. Tusk pytał retorycznie, co "panowie Kaczyński, Rydzyk, Jędraszewski wiedzą - na miłość Boga - o macierzyństwie, ojcostwie, rodzinie, seksie, łóżku". – Mówię też o tym z pełnym przekonaniem jako chrześcijanin. Ludzie, jeśli ktoś wierzy w Boga i czuje się chrześcijaninem, to może głosować na partię, która ma Mejzę, Kurskiego, w ogóle o czym my rozmawiamy? Czy można głosować na kłamstwo, złodziejstwo, pogardę, nienawiść? Wierzysz w Boga, nie głosujesz na PiS. To jest proste jak drut – oznajmił ofertyMateriały promocyjne partnera zapytał(a) o 13:17 Dlaczego wierzysz/nie wierzysz w Boga? Odpowiedzi majvv odpowiedział(a) o 13:40 Wierzę, ponieważ gdy się poszuka, jest naprawdę wiele dowodów na Jego istnienie, a ja sama doświadczyłam i czytałam o cudach, które mogły pochodzić tylko od Niego. EKSPERTpiotrżar odpowiedział(a) o 15:12 Ponieważ przekonałem się że istnieje , jest wszędzie wokół nas pełno dowodów na Jego istnienie"Jego niewidzialne przymioty — jego wiekuista moc i Boskość — są wyraźnie widoczne już od stworzenia świata, gdyż dostrzega się je dzięki temu, co zostało uczynione, tak iż oni są bez wymówki” (Rzymian 1:20). Jak wynika z tej wypowiedzi, o Stwórcy wymownie świadczą Jego dzieła. Mea101 odpowiedział(a) o 13:25 Nie wierzę za bardzo, bo ogólnie kto stworzył Boga Wierzę, bo wiara w Boga była, jest i będzie przekazana z pokolenia na pokolenie od początku powstania całego świata. Ja tez doświadczyłam kilku wydarzeń, w których Bóg mi bardzo pomógł i dlatego w niego wierzę. Świat się przecież sam nie stworzył. Ludzie sami z siebie się nie zrodzili. Coś musiało być na początku - czyli Pan Bóg - żeby to wszystko stworzyć. A kto nie wierzy i chce dowodów na Jego istnienie to nie jest tak, że wpisze się w internet "dowody na istnienie Boga" i wyskoczy konkretna odpowiedź :D Nie wierzę, ponieważ nie znalazłem dobrych powodów, aby dać wiarę istnieniu tego czy innego boga blocked odpowiedział(a) o 08:12 Pozwól, że wyjaśnię na przykładzie. Wyobraź sobie, że ktoś przykłada Ci pistolet do głowy i każe Ci uwierzyć w wróżkę Zębuszkę. Jeśli nie uwierzysz, strzeli. Bardzo starasz się w nią uwierzyć, udaje Ci się? Mi nie. Czy wiara jest całkowicie zależna od człowieka? Bóg jest dla mnie równie prawdziwy, co ta wróżka Zębuszka. Ludzie często tłumaczą sobie rzeczy, których nie są w stanie zrozumieć Bogiem, czy innymi bóstwami, zjawiskami paranormalnymi. Mój umysł jednak odrzuca tę możliwość. To czy jakieś zasady w tej wierze mi się podobają, czy nie, nie ma tutaj znaczenia. Religia jest tak strasznie zależna od miejsca urodzenia i jest ich tak wiele, że szansa na to, że akurat ta konkretna wersja tego konkretnego boga jest prawdziwa, jest minimalna. No bo jaka jest szansa, że akurat ten konkretny bóg, którego wyznajesz tylko dlatego, że urodziłeś się w Polsce, a nie w Arabii Saudyjskiej, jest prawdziwy? No minimalna. Każda religia ma swoje "dowody", wszystkie o kant stołu czy Allah są dla mnie takimi samymi bogami, jak Zeus czy Neptun. To mitologia, stworzona przez ludzi tysiące lat temu, gdy nie umieli wyjaśnić pewnych zjawisk przyrodniczych i przy okazji ogarnąć ludzi, żeby się jakoś względnie zachowywali, a potem zaczęło się ciągnąć dzięki kapłanom, którzy znaleźli w tym możliwość kontroli tłumów. Dziwi mnie właściwie, że w XXI wieku ludzie w ogóle potrzebują takich pomocy. McBuldoG odpowiedział(a) o 13:31 Po 1. brak dowodów, po 2. nie chce mi się i nawet gdyby był nie modliłbym się bo mi by się nie chciało. A po 3. jestem bardziej neutralny. Nie wierzę, bo nie ma dowodów na jego istnienie, a wizje świata wg religii są dla mnie tym samym czym mitologie blocked odpowiedział(a) o 13:22 Bo nie czuje takiej potrzeby nie jest mi potrzebna wiara w boga w moim życiu Ponieważ nie istnieje. "Bóg" to antropomorfizacja naturalnych zjawisk występujących w przyrodzie i biologii i tak to sobie ludzie tym tłumaczyli i tłumaczą, bo wcześniej nie mieli dostępu do wiedzy i tak z pokolenia na pokolenie pojawiła się postać "Boga" - wymyślonego tworu. blocked odpowiedział(a) o 14:03 Nie wierze, bo widze że nie jest tu potrzebny, nie pasuje do struktury rzeczywostosci w ktorej zyjemy, nigdzie nie ma potencjalnego odbicia jego obecnosci, gdyby istniał, bylby intruzem blocked odpowiedział(a) o 22:41 Osobiście nie wierzę ponieważ uważam, że wiara w te czy każdą inną religię jest po prostu idiotyczna. Jak można wierzyć w to, że dziecko urodziło się z dziewicy w XXI wieku znając podstawy biologii człowieka. N!k0L@ odpowiedział(a) o 07:23 Nie wierzę bo lepiej żyje mi się bez tej wiary. nie mam z nią dobrych doświadczeń i lepiej dla mojej psychiki jeśli nie angażuje się w to Autumnus odpowiedział(a) o 08:14 Nie wierzę, bo mnie religia nie przekonuje. W dodatku nie mam potrzeby w niego wierzyć. Nie wierzę, bo nie ma dowodów na jego istnienie MyDragon odpowiedział(a) o 14:35 Bo nie potrzebuję religii w moim życiu. Yuina odpowiedział(a) o 08:23 Nie wierzę, ponieważ nie ma dowodów na jego/jej/ich istnienie. A nawet jeśli ktoś jakieś "dowody" podaje to są już one obalone przez naukę. Na dodatek nie mam zamiaru wierzyć w jakieś bajki, bo tak xD Nie wierzę bo powstanie ludzkości jest poparte nauką, nie jest możliwe (moim zdaniem) że Maria zaszła w ciąże będąc dziewicą, wiele razy kiedyś się modliłam do Boga ale nigdy nie był przy mnie jak potrzebowałam pomocy blocked odpowiedział(a) o 14:26 Nie tyle co wierzę ale wiem, że istnieje i jestem tego pewna. do wszystkich ktorzy pisza ze nie wierza bo nie ma dowodow: NA TYM GLOWNIE POLEGA WIARA, ZEBY WIERZYC. Zawsze warto w coś wierzyć bo życie nie trwa wiecznie blocked odpowiedział(a) o 08:48 Nie wierzę, bo nie mam dowodów. W skrócie:wierzę, prosiłem go, to często mi pomagał, ze 2 lata temu gdy nie wierzyłem w niego nawet w 50% nie miałem tego (nie otrzymywałem takiej pomocy jak teraz) a wierzę teraz mocno w niego, ale też troszkę inaczej wierzę niż mówią księża itp Pojęcie Boga z perspektywy chrześcijańskiej jest dla mnie zwyczajnie nieprzekonywujące, a w szczególności jego wyobrażenie jako istoty obdarzonej nieskończoną miłością względem ludzi. Ponadto zakładam, że wszystko we wszechświecie jest dziełem niepodlegającego niczemu przypadku w odróżnieniu od osób, które upatrują się w swoim istnieniu jakiejś przyczyny bądź za prawdopodobne (lub pewne) biorą to, że wszelkie zdarzenia cechuje nieprzypadkowość, za którą stoi właśnie ,,bóg''.Nie wyznaję wiary w żadnego boga / boskiego bytu, ale nie wykluczam istnienia czegoś, co ujęłabym określeniem transcendentalnej siły wyższej o mocy sprawczej, co jednak w gruncie rzeczy niczego nie zmienia w moim życiu. Nie wierzę, bo nie ma dowodów, że Bóg istnieje TYLKO MOJE ZDANIE. Ja aktualnie nie wierze w tego Boga. Dlatego że dla mnie to wszystko jest zakłamane i tak na prawdę bóg nie był do końca dobry. Często słucham rożny rzeczy na takie tematy i mam już swoje zdanie. Przykładem jest chociaż historia Adama i Ewy. Tak jak na religii nas uczą: byli w raju szatan / diabeł czy ktoś tam ich skusił do zjedzenia jabłka i zostali wyrzuceni z raju. A tutaj moja interpretacja: Ten „szatan” to symbol wiedzy. Bóg nie chciał by się uczyli ale by byli mu posłuszni że tak ujmę. Ewa zjadła jabłko czyli zaczęła się uczyć, rozumieć, rozwijać. Przez to bóg ich wyrzucił z raju. Często też się zastanawiam nad tym że jest wielu bogów tak? To skąd wiemy czy wierzymy w tego prawdziwego? Więc moim zdanie ten bóg jest zakłamany a biblia była i jest cały czas zmieniana. A na Boga nie ma nawet dowodów wszystko opiera się na wierze. Prędzej wierze w duchy, zjawy, demony, szatany. Może dlatego że widziałam już duchy nie raz. Wiec to moje zdanie. TvT sorki że się rozpisałam. SALIGIA odpowiedział(a) o 21:07 Wierzę, ponieważ jest moją kotwicą w świecie pozbawionym steru. Nic mądrzejszego ani jaśniejszego nie umiem napisać. Swego czasu się odsunęłam i żyłam próbując udowodnić nowo obrany światopogląd (od początku aż do połowy okresu dojrzewania, byłam katoliczką, wróciłam w drugiej połowie tamtego roku), który okazał się w lwiej części błędny. Teraz mój wybór jest inny. Hmmm... jest to raczej przyczyna tego, że zostałam wychowana w ateistycznej rodzinie, a moja część mózgu odpowiadająca za wiarę nie była wystarczająco rozwinięta, więc jest to kwestia rodziny w jakiej się urodziłam i biologii. blocked odpowiedział(a) o 13:19 Nie wierzę bo nie mam dowodów na jego istnienie. filip20k odpowiedział(a) o 13:24 Nie obchodzi mnie czy sa dowody na istnieniereligia to cos wiecej niz tylko wiara w boga, religia to system wartosci ktory wywodzi sie z przekonania ze sa na tym swiecie sprawy cenniejsze niz nasze zycie doczesne, za ktore warto jest istniec i dazyc do samodoskonalenia sie. bog to istota doskonala od ktorej pochodzi wszystko co dobre, jego nieodgadnione plany moga sie wydawac okrutne dla czlowieka, ale daja wierze Ja niewiem czy wierzę czy nie. Mam często taki dylemat. Czuję, że Bóg mi nie jest potrzebny, ale podświadomość mi mówi, że może lepiej wierzyć. Albo to dlatego, że poprostu zostałam wychowana w religijnej rodzinie... Nie wierzę bo nie mam żadnych dowodów że on istniał, jedynie tyle że ludzie mówią że jest Bóg, ale ja tam w to nie uwierzę do puki nie zobaczę dobrego dowodu. Wierzę, bo tak czuję, tak mi podpowiada serce. Poza tym jak by były dowody, to by nie była wiara, tylko wiedza. blocked odpowiedział(a) o 09:33 Wierze, ale nie umiem określić czemu Jak się modliłam to to dzialalo Ja wierzę w Boga, może dlatego, że osoby mi bliskie w niego wierzą i po prostu dziwnie bym się czuła gdybym ja w niego nie wierzyła. Ale jakoś nie jestem najbardziej ,,święta". Dianxia odpowiedział(a) o 10:33 Wierzę, bo przynosi to jakiś spokój duszy - zostałam tak wychowana i to zawsze jakiś komfort. :]Dodatkowo, fajnie by było jakby istniała jakaś siła, która wie wszystko i ma władzę nade wszystko - takie trochę fantasty. Życie sobie urozmaicam lolNie podpisuje się jakoś mocno pod wiarę chrześcijańską, bo ogólnie to w jaki sposób przekazywane są informację o wierze w Kościele jest czymś, czego znieść nie mogę. Ale w Boga, jakiegoś, wierzę :] Kamiis odpowiedział(a) o 10:47 Wierzę ponieważ zostałam wychowana w katolickiej rodzinie ¯\_(ツ)_/¯ Zwyczajnie wierzenie w któregokolwiek Boga jest nieracjonalne. Wiara to kwestia wiary, nie faktów, a religia jest przydatnym zbiorem zasad i postępowań, jeśli ktoś potrzebuje takiego ukierunkowania/poczucia przynależności Zawsze tak byłam uczona to jakoś się tak utrzymało😊ps. znawcy zwierząt proszę wejdźcie na moje nowe pytanie WAŻNE alene odpowiedział(a) o 17:35 Nie wierzę, bo po prostu tego nie czuję. Nigdy nic mnie nie przekonało, że jakikolwiek bóg istnieje. Nie wierze w boga jest tyle bogów na swiecie i dla mnie to jest poprostu bajka Nie wierzę, ponieważ ten temat mnie zwyczajnie nie nie jest mi w życiu potrzebna. Wierze, nie wiem czemu od zawsze wierzyłem, może dla tego, że jest dużo dowodów na istnienie Boga wystarczy tylko dobrze poszukać. Wierzę po to żeby mieć pewność że gdy umrę to zostanie to docenione i przy okazji mam jakiś cel. Większość chrześcijańskich poglądów jest dobrych więc jest to najlepszy wybór - co prawda jest parę sprzecznych kwestii lecz nie biorę tego pod uwagę i tworzę wiarę lekko na swoich zasadach które są dobre dla to w co wierzę okaże się iluziją to po prostu umrę i nic po śmierci nie będzie a tak to mam jakiś cel Brower odpowiedział(a) o 10:24 Bokszoló odpowiedział(a) o 12:04 Wierze ponieważ przeważnie jak o coś się modlę to się spełnia Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub

napisz dlaczego wierzysz w boga